"To nie jest jazda figurowa", czyli potknięcia Warszawy w Bełchatowie

Andrzej Wrona kilka lat spędził w Bełchatowie, ale tym razem przyszło mu zagrać przeciwko dawnemu klubowi. Mało tego, wielu uważało, że tym razem to Warszawa może być górą i pokona Skrę na ich terenie. Było gorąco, zwłaszcza po spornych decyzjach sędziego. Czy są tu inni zdenerwowani poza Jakubem Bednarukiem, który nie przywiózł do domu żadnego punktu?
Powrót do listy

Powiązane informacje

POWIĄZANE WIADOMOŚCI